Sönke i Judith Roever
Koniec świata im nie wystarcza: Judith i Sönke Roever z Hamburga kontynuują swój projekt końca świata po przybyciu do Nowej Zelandii. W kwietniu 2009 roku autor i jego żona ponownie wypłynęli w morze. Wbrew pierwotnemu planowi opłynięcie świata jest teraz zadeklarowanym celem.
Sönke Roever (33 l.) Od półtora roku podróżuje ze swoją żoną Judith (31 l.). Na swoim żaglowcu „Hippopotamus”, Gib’Se106, przeprawiają się przez ponad 15 000 mil morskich i dwa oceany z Hamburga do Nowej Zelandii na drugi koniec świata.
Prawie 13 000 mil morskich jest już za sobą (młoda para jest obecnie zakotwiczona w lagunie BorBora), a Roevers chcą wpłynąć do portu w Auckland pod koniec listopada. Następnie dwaj tymczasowi wyrzuceni przybywają na drugi koniec świata i pierwotnie planowana podróż dobiega końca.
Ale teraz zdecydowałeś kontynuować. Sönke Roever: „Naszym pomysłem była sprzedaż naszego statku w Nowej Zelandii i powrót do codziennego życia w Niemczech. Od tego czasu powstrzymaliśmy się od tego. Pewne jest jednak to, że nie otworzymy baru na plaży gdzieś pod palmami. Chcemy wrócić do Hamburga, ale chcemy też zabrać ze sobą nasz statek do domu - jest w nim za dużo pasji i wspomnień. Dlatego zdecydowaliśmy się przedłużyć naszą podróż. Teraz zaszliśmy tak daleko i tak nam się to podoba, że myślimy mniej więcej przez rok - co to za różnica?”.
Po czteromiesięcznej przerwie Judith i Sönke Roever musieli ponownie „odpuścić” w kwietniu 2009 roku. Oczekuje się, że podróż powrotna będzie przebiegać przez Nową Kaledonię, Vanuatu, Papuę Nową Gwineę, Australię, Indonezję, Singapur, Malezję, Tajlandię, Sri Lankę, Indie, Malediwy, Oman, Jemen, Erytreę, Sudan, Egipt, Grecję, Sycylię, Maltę, Gibraltar, Biskayund Englischer Kanal w domu do Hamburga. Dwaj żeglarze planują popłynąć tam w sierpniu 2010 roku.
Każdy może śledzić podróż Roeverów na żywo w Internecie pod adresem www. Hippopotamus.de
Książka Soenke Roever „Auszeit unter Segeln” została również wydana przez Delius Klasing Verlag.