Kreta od dziesięcioleci cieszy się dużą popularnością wśród niemieckich wczasowiczów zorganizowanych, ale największa grecka wyspa na południu Morza Egejskiego zwykle nie jest dużym problemem wśród żeglarzy. Głównym tego powodem są wysokie góry, które przecinają się z zachodu na wschód. Meltemi wypada z nich podczas sztormów w wielu miejscach latem i sprawia, że południowe wybrzeże jest niebezpieczne. Region bardziej dla koneserów Morza Egejskiego.
Dlatego też czytelnik YACHT Peter Osenberg badał ten obszar głównie poza sezonem. Opłynął prawie całą wyspę i znalazł bardzo dziewiczą Grecję. Prawie żadna inna załoga nie jest obecna na miejscu, poza miejscami turystycznymi są tam wspaniałe kotwicowiska i więcej dobrych portów, niż można by przypuszczać patrząc na mapę. Ale wskazane podmuchy upadku również raz zaatakowały załogę.
Szczegółowa historia podróży dostępna jest w YACHT nr 9/2018, dostępnym w sklepie DK, lub możesz pobrać raport z podróży bezpośrednio z linku poniżej
Widok z dawnej wyspy trądowej na kotwicowisko w lagunie Spinalonga