Zmiana Stron Załogi „Iron Lady”

Spisu treści:

Zmiana Stron Załogi „Iron Lady”
Zmiana Stron Załogi „Iron Lady”

Wideo: Zmiana Stron Załogi „Iron Lady”

Wideo: Zmiana Stron Załogi „Iron Lady”
Wideo: #07 - Jak poradzić sobie z seksizmem w pracy i jak nie być seksistą? 2024, Marsz
Anonim
Żelazna Dama
Żelazna Dama

„Żelazna Dama” na zimowisku w Chile

Żeglarze rejsowi, którzy tak jak my nie podążają po świecie idealnie w czasie, ale także zbaczają z trasy boso, czasami doświadczają sezonów, w których żeglarstwo jest odwoływane ze względu na pogodę. W Puerto Montt, na północ od Golfo Corcovado, można obecnie policzyć liczbę słonecznych dni w miesiącu na jednej ręce. Nasz statek stoi wysoko i sucho między 30 innymi jachtami wycieczkowymi na stoczni Club Nautico Reloncavi. Być może dwóch jest zamieszkałych, pozostali właściciele, głównie Francuzi, wolą spędzać chilijską zimę w europejskim lecie i nie spodziewają się powrotu przed listopadem.

Pilnie potrzebne prace na statku, walka z rdzą, malowanie zęzy i przemalowanie wnętrza są wykluczone, ponieważ powierzchnie są stale wilgotne z powodu kondensacji. Więc co robić

Wchodzić i schodzić po drabinie 20 razy dziennie przez trzy miesiące i rano najpierw spalić metr sześcienny drogocennego drewna w kominie sali klubowej, zanim zrobi się trochę ciepło? Albo odwrócić się od regionu i udać się na Pacyfik? Nie!

Okolice Chiloe i kanały u podnóża Andów nam to zrobiły, zbyt mało widzieliśmy ten region w drodze na północ w wyścigu z nadejściem jesieni. Na wiosnę chcemy wreszcie wypłynąć tutaj zamiast motoru, to na pewno.

Galeria zdjęć: Chile - Landpartie

Poprzedni

  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi
  • holmi
    holmi

Kolejny

Nie pozwalamy się tak łatwo spowolnić, bez zbędnych ceregieli kupujemy używanego Toyot4x4 i nazywamy go „Herr Beuger”. Zamieniamy nasze 16 metrów kwadratowych powierzchni mieszkalnej na Lady na dwa metry kwadratowe przestrzeni ładunkowej, pakujemy naczynia, buty, niezbędną odzież, namiot i śpiwory, przekazujemy klucze do łodzi brygadzistowi w stoczni i odwracamy się plecami do deszczu i zimno, kierując się na północ.

Chcemy poznać drugą stronę wybrzeża, rozbić obóz na plaży zamiast lądować z mokrymi, zimnymi stopami w pontonie, zrobić objazdy w górach, odwiedzić suchą pustynię Atakama, być może aż po Peru do legendarnego Machu Picchu.

Jesteśmy w drodze nieco ponad dwa tygodnie, zostawiając za sobą 3338 kilometrów, 1800 mil morskich. Co więcej, nasze dzieci wyglądają przez okno na lewą i prawą burtę, uważają pana Beugera za nasz tymczasowy dom, nawet jeśli nie można w nim przenocować.

Prędkość przelotowa jest różna, ale zauważalnie taka sama, gdy przekraczamy Cape do Cape na terenowych stokach wzdłuż wybrzeża. Bezkres pustyni daje nam taki sam spokój jak otwarty ocean. Dziewczyny narzekają, że podczas jazdy trzeba je przypiąć, zamiast bawić się Playmobilem na morskiej koi, ale w każdej chwili możemy się zatrzymać i wysiąść.

Widziane z sofy lub wygodnego mieszkania z bieżącą wodą i elektrycznością z miejskich mediów, życie na łodzi często wydaje się ograniczone i uciążliwe. Ale z naszego obecnego punktu widzenia to czysty luksus w podróży. Niezależnie od tego, czy są to narzędzia, śruby, gwinty, długopisy, artykuły spożywcze, bezpieczniki czy zapasowe baterie, na Lady wszystko ma swoje miejsce. W tej chwili każdego dnia myślimy o czymś nowym, co chcielibyśmy mieć ze sobą lub grzebać w zagmatwanych torbach podróżnych w poszukiwaniu zaginionej szczotki do włosów.

Niemniej jednak warto spojrzeć inaczej na ten długi, wąski kraj, którego regiony są ponumerowane z północy na południe. Z rozbitego deszczem południa przeszliśmy przez śnieg na terenach narciarskich wokół Villarrica, serca produkcji chilijskiego wytłoków winogronowych Pisco, przez pustynię Atakama do drugiego co do wielkości miasta w Chile, Antofogast.

Słońce, którego szukaliśmy, towarzyszy nam od tamtej pory. Nie możemy jednak odmówić naszego żeglarskiego serca. Kiedy patrzymy na mapę drogową, zawsze skanujemy linię brzegową, objeżdżamy wodę, rozmawiamy z rybakami o warunkach pogodowych i bezpieczeństwie kotwicowisk. W CaletPan de Azucar w parku narodowym o tej samej nazwie nigdy nie było żaglówki - mówi miejscowy rybak. Ja i ja patrzymy na siebie i myślimy tak samo, brzmi to jak typowy cel „Żelaznej Damy”, prawda

Być może będziemy musieli podjąć tę podróż po raz drugi, z jednej strony, a mianowicie od strony morza.

Zalecana: