Może to zabrzmieć trochę jak żart primaaprilisowy, ale australijski żeglarz i entuzjasta przygód żeglarskich, Don McIntyre, z pewnością może zaufać takim projektom: jak zapowiedział w poniedziałek, chce stworzyć nową klasę łodzi, Class Mini 5.80. Dzięki temu nowemu typowi łodzi, krótkiej na 5,80 m, samodzielnie wykonanej łodzi wykonanej ze sklejki, regaty oceaniczne będą odbywać się na Atlantyku, a w przyszłości nawet na całym świecie. Już jesienią 2021 r., Równolegle do Mini-Transatu, powinien przekroczyć Atlantyk, trzy lata później nawet na całym świecie.
Wielkie plany dla małych łodzi
Don McInytre sam popłynął dookoła świata w BOC Challenge 1990/91. Dziś organizuje regaty retro
Dzięki tej inicjatywie McIntyre chce, aby „wielkie przygody na małych łodziach” były możliwe, a przede wszystkim niedrogie. Plan budowy powinien kosztować około 300 euro, a budowa łodzi powinna być szybka i łatwa dzięki prostej konstrukcji ze sklejki.
„Uwielbiam małe łodzie ze względu na ich prostotę i czystą przygodę” - mówi McIntyre. "Ale nie mam pojęcia, czy żeglarze będą podekscytowani tym nowym wydarzeniem. Zdecydowanie jestem. Mamy nadzieję, że łodzie będą budowane na całym świecie, a kiedy to się stanie, będziemy wspierać krajowe stowarzyszenia i lokalne wyścigi!"
Galeria zdjęć: Plany dla ClassMini 5.80
Poprzedni
Kolejny
Członkostwo w nowej Klasie Mini 5.80 będzie obowiązkowe dla każdego budowniczego i będzie kosztować 35 euro rocznie.
Powrót do minimalizmu
Swoim pomysłem Australijczyk nawiązuje do pierwotnego pomysłu Mini-Transata, legendarnych regat po Atlantyku, w których co dwa lata przez Atlantyk przepływa około 80 jednoręcznych wywrotek, w większości bez kontaktu ze światem zewnętrznym..